4 lipca 2013

Kosmetyki



Dziś kolejna porcja recenzji kosmetyków. Kiedy sama mam kupić jakiś kosmetyk to często korzystam z blogów lub ze strony Wizaż.pl, tam opisana i oceniona jest większość kosmetyków, jakie są dostępne na rynku. Kosmetyki, które opisuje są kupione przeze mnie, żadnych nie otrzymałam, także nie są to recenzje sponsorowane. Mogę krytykować do woli, jeśli na to zasłużą ;).
Korektor E.L.F zamknięty w estetycznej kasetce z lusterkiem, pędzelkiem do aplikacji i w 4 odcieniach dobranych dla cery jasnej po średnią w cenie 19,90zł. Po kilku próbach użycia korektora stwierdzam, że jest kiepski. Kosmetyk ma kiepsko dobrane odcienie, bo albo za białe albo za żółte i zbyt ciemne, słabo współgra z podkładem, odcina się a jego konsystencja jest taka jakby tłustawa i tylko podkreśla niedoskonałości aniżeli je tuszuje. Osadza się i na suchych skórkach, słabo spełnia rolę ukrywania niedoskonałości, ma słabą pigmentację. Stosowany bez podkładu również nie spełnił swojej roli. Ja jestem jednak zwolenniczką korektora w płynie, są o niebo lepsze od tych w sztyfcie.

Podkład Max Factor Face Finity 3in1, czyli podkład, korektor i baza w jednym za ok. 50zł. Nie wiem na ile te trzy rzeczy w nim są, ale jego główny mankament jest taki, że najjaśniejszy odcień Nude 47, jest za ciemny do jasnej karnacji i do tego ciemnieje w ciągu dnia. Gdyby nie to, to byłby całkiem fajnym podkładem. Jeśli ktoś dobrze dopasuje odcień dla siebie to będzie z niego zadowolony. Podkład jest dobry dla cery mieszanej i problematycznej, dobrze ukrywa niedoskonałości ma dobre krycie, zakrywa niedoskonałości, choć przy dużych problemach trzeba jeszcze wspomóc się korektorem przy mniejszych można korektor sobie odpuścić, matuje( wiadomo nie na cały dzień, ale całkiem przyzwoicie). Ma dość treściwą konsystencję i lepiej nakłada się go pędzlem okrągłym do podkładu. Byłam z niego ogólnie zadowolona, gdyby nie kolor…


Palety cieni Sleek, to palety zawierające 12 różnych cieni, występują w wersji perłowej, brokatowej i matowej, z dużym lusterkiem i aplikatorem, koszt jednej palety to 32.90zł. Palety mają swoje nazwy i każdy pojedyńczy cień również ma swoją nazwę, co ułatwia rozpoznanie jeszcze przed zakupem czy w paletach, które chcemy kupić nie ma tych samych cieni. Kupiłam paletę „Au Naturel” jest to zestaw dobrze skomponowanych ceni w różnych odcieniach brązu, bo właśnie brązy lubię najbardziej J. Druga paleta nazywa się „oh so special”, zawieraj przeróżne kolory. Kupiłam ją ze względu na dwa odcienie brzoskwiniowo/różowe. W obu paletach powtarza mi się tylko jeden kolor a mianowicie czarny a tak mam 22 różne cienie. Cienie używam razem z bazą pod cienie art deco(inaczej w ogóle by mi się nie trzymały, gdyż mam „tłustą powiekę”), cienie są dobrze napigmentowane, z bazą bardzo dobrze się trzymają(w tej chwili mam cienie już 6h i nadal są bez szwanku), paleta daje możliwość robienia wielu różnych kombinacji. Ten produkt mogę wam polecić, na stronie Urodomania.pl jest wiele różnych palet.




Podkład 123 Perfect od Bourjois za ok. 50zł. Według producenta zawiera 3 pigmenty: żółty, który usuwa cienie, różowy ma ożywić cerę i zielony, który ma zatuszować zaczerwienienia, trwałość podkładu do 16h. Mam odcień najjaśniejszy 51 Light Vanilla, kolor bardzo dobry dla jasnych karnacji. Kosmetyk dobrze stapia się ze skórą nie ciemnieje i nie robi maski, ma dobre krycie i dobrze matuje. Nie podoba mi się to, że ma bardzo płynną konsystencję, ale nie wpływa to na jego właściwości. Na mojej mieszanej cerze, muszę w ciągu dnia dwa razy go przypudrować i raz dołożyć bo jednak troszkę znika i jego trwałość nie wynosi 16h ;).  Nie jestem pewna czy jest on przeznaczony do cery mieszanej, wydaje mi się, że jest on dla cery normalnej a jeśli chodzi o pigmenty na zaczerwienienia to nie chodzi tu o zakrycie syfków, lecz w jego przypadku chodzi raczej o popękane naczynka. Niby jest napisane, że to podkład matujący, ale jak dla cery mieszanej wydaje mi się za słaby. Generalnie nie jest zły, ale też w przypadku cery z niedoskonałościami radzi sobie przyzwoicie a ja bym chciała jednak czegoś więcej ;) Może lepiej sprawdziłby się Flower Power lub Healthy Mix, któryś z tych kupię jako następny, może ktoś z was doradzi, który z nich jest lepszy???

Następnym razem napiszę recenzję m.in. o Ałunie kamieniu mineralnym, który jest np. naturalnym antyperspirantem czy o glince Beloun, która również ma bardzo wiele zastosowań, oprócz maski, może być szamponem lub redukować kamień nazębny i to jeszcze nie wszystkie jej zastosowania. Ktoś z was miał styczność z tymi „wynalazkami” ??? 

3 komentarze:

  1. ja uwielbiam paletki sleek a teraz zakupiłam technic ze względu na kolorki osypiują siętrochę przy aplikacji ale na powiece świetnie wyglądają

    OdpowiedzUsuń
  2. ja bardzo często stoję w sklepie i wahając się jaka szminka, jaki cień, jaki podkład szybko wchodzę na wizaz ;d
    ta paletka to moje małe must have! ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. co byśmy zrobiły bez wizażu ;)

    OdpowiedzUsuń

Obraźliwe i niestosowne komentarze będą usuwane, konstruktywnej krytyce postaram się sprostać ;)