Zacznę od
tego, że to moja najgorsza sesja ever ciężko było mi coś wybrać, do posta.
Wyglądam jak zmęczone życiem zwłoki, choć wcale nie zaprzeczam, że tak właśnie
się teraz czuję. Druga sprawa to konkurs, cóż ja też uczę się na błędach i
postaram się już drugi raz go nie popełnić, bo faktycznie później ciężko
ustalić czy ktoś obserwuje bloga czy nie. Następnym razem zrobię to lepiej;). Wciąż ślęczę nad magisterką jak już w końcu
ją napiszę poprawnie i obronię to….. No właśnie nie wiem jeszcze, co, ale coś
muszę wymyślić ;)
To już ten czas,
kiedy ranki i wieczory są bardzo chłodne. Gdy wychodzę z domu do pracy o godzinie
6 a wracam po 18, to rano temp waha się między 9 a 15 stopni, także u mnie
zaczyna się już czas noszenia sweterków a nawet skórzanej kurtki a i tak jest
mi czasem zimno. Jestem zmarzlakiem;) W tym zestawie są dwie rzeczy, które
wygrałam w konkursach, mianowicie sweter, który jednak nie do końca mi się podoba,
bo najchętniej obcięłabym mu te wiszące do kolan rogi, oraz czerwoną torebkę. O
takiej torebce myślałam już od jakiegoś czasu no i szczęście mi dopisało :). Sweter spięłam kokardkami dla urozmaicenia tego zwykłego
prostego swetra, ale wciąż daleko mu do ideału… Jak widzicie stylizacja nie do
końca udana, ale nobody is perfect ;)
Zdjęcia zrobił Bartek
Sweter - Estyl |Bluzka i pasek - New Yorker| Spodnie - Pull&Bear | Torebka - Pracownia handmade Moniki Wójcik | Bransoletka sznurkowa - Truskawkowe Pole | Bransoletka koralikowa - Slowa time workshop | Kokardki - Pracownia Twórcza B.S.C | Sandały - lokalny sklep|
Dobranoc,
Lindi :*