Stwierdziłam, że już dziś zrobię podsumowanie lutego, gdyż w
tym tygodniu i tak już nie będę mieć czasu by zrobić nowe zdjęcia a mijający
weekend wolałam poświęcić na inne przyjemności :)
Co mogę powiedzieć o lutym?? Hmm.. Cienki miesiąc i
najchętniej, gdybym miała na to jakiś wpływ to wolałabym aby w moim życiu w
ogóle nie istniał, ominął pozwolił mi siebie przespać. No, ale niestety życie
się toczy dalej mimo tego, że nie tak jakbyśmy chcieli. Dlatego ja już dziś
kończę z lutym, staram się go kończyć dobrze. Wybrałam sobie nowe okulary
korekcyjne i mam postanowienie, że w końcu będę je nosić bo mam już wadę na
poziomie średnim. W ten weekend, oprócz stajni byłam też próbować swoich sił w
bieganiu, jest ciężko i już coś tam gdzieś boli, ale postaram się odnajdować w
sobie zapał na dłużej na różne typy aktywności fizycznej, wiadomo nie
codziennie, ale wtedy kiedy mogę. A już od połowy marca zaczynam dietę 3D Chili
jeśli ta dieta was interesuje to za niedługo zapraszam was na moje zmagania i
od jakiej wagi zaczynam i co chciałabym osiągnąć ;)
Oprócz zdjęcia z podsumowaniem, dodatkowo kilka takich "co mnie kręci co mnie nęci" ;) enjoy!
GRENADA
:)
Tangle
Teezer wersja do torebki, idealna z zamykaniem i nie powyginają się nam „kolce”
do czesania tak jak to bywa przy tradycyjnej :)