13 listopada 2013

Yankee World



Napisać dobrze, krótko i treściwie o Yankee Candle jest trudno, postaram się dziś temu sprostać. O Yankee Candle czytałam dużo, i ok. lubię zapachy, aromaterapię, ale nie rozumiałam jak tak bardzo można zachwycać się tą konkretną marką, teraz już wiem, że to możliwe…. ;)

Na Yankee World Candle w Poznaniu na ul Garbary 35, trafiłam przypadkiem przechodząc obok i oczom nie mogłam uwierzyć:) Asortyment sklepu jest ogromny, są to: świeczki w słoiczkach-małe, średnie i duże, ogrzewacze, świece w tubach i wiele innych, pałeczki zapachowe, akcesoria zapachowe do samochodu, woski do kominków i być może coś jeszcze czego nie wymieniłam bo tyle tam tego jest;) . Oprócz tego, że świece czy woski pali się to można je włożyć do szafy z ubraniami czy bielizną a dzięki temu nasze ubrania będą ładnie pachnieć. Świece idealnie nadają się do Salonów Urody, Spa, Salonów Fryzjerskich czy sklepów. W cudowny sposób umilą wizytę klientowi i z pewnością sprawią, że klient będzie chciał pozostać dłużej…. ;) Wybór zapachów jest wręcz nie do ogarnięcia a zakupy trwają minimum 30 min i aż nie chce się wychodzić ze sklepu ;) Możemy wąchać świece, skorzystać w sklepie z ściągi, która ułatwi nam wyszukanie zapachu z konkretnymi nutami/ składnikami zapachowymi.  Sklep swoją miłą atmosferę zawdzięcza życzliwej obsłudze i nastrojowemu urządzeniu powierzchni sklepu, można w nim urządzać np. babskie eventy, ponieważ dysponuje drugim pomieszczeniem nadającym się do tego typu spotkań.  W niedługim czasie będzie też sklep internetowy także obserwujcie bacznie ich fanpage jeśli interesują was zakupy ;)

Przyszła jesień czas długich chłodnych, ponurych wieczorów, które spędzamy w domu, czemu by nie umilić sobie ich przy kawie, filmie i aromatycznym zapachu. Ja już wcześniej miałam kominek, więc nastawiłam się typowo na zakup wosków do kominka.  Kupiłam produkty o nazwie/zapachu :  Woski: Strawberyy Buttercream, Lake Sunset, Pradise Spice, i Mandarin Cranberry, Malutką świeczkę/sampler: Pink Sands i Zapach do auta: Midsummers Night . Woski te są rewelacyjnej  jakości, długo się palą, zapach długo się utrzymuje nawet po ich zgaszeniu. Są zapachy bardziej i mniej intensywne. Jeśli ktoś ma mały kominek jak ja, to może kruszyć wosk na mniejsze kawałki a dzięki temu można mieszać zapachy, można ponownie używać wosków, jeśli przy pierwszym paleniu nie wypalimy ich do końca. Koszt jednego wosku to 6zł a czas palenia wg producenta to 8h. Malutka świeczka, którą widzicie na zdjęciach to zestaw świeczka plus „kubeczek” za 13 zł a bez niego (już wymienne „wkłady”) to 9zł, im większe świeczki tym droższe, ale są i zestawy a w zestawach taniej do tego już niedługo mają pojawić się karty stałego klienta ;) .  
Mój nos na razie nie działa w pełni sprawnie i mogę nie być obiektywna, co do zapachów, bo jestem przeziębiona.
 Zapach Lake Sunset to delikatny przyjemny zapach, który ciężko opisać, czym dokładnie pachnie, ale bardzo przypadł mi do gustu. Fachowy opis to: „Pudrowe połączenie kwiatów, ananasa i drewna, które wraz z zapachem ozonu, pozwalają odprężyć się po ciężkim dniu”.

Strawberry Buttercream jak dla mojego nosa jest słodkim, ale lekkim zapachem takim dość kremowym z nutką truskawek. Przypominają cukierki Alpenliebe ;)

Mandarin Cranberry to już intensywniejszy zapach, słodko-korzenny z główną nutą mandarynki i żurawiny, bardzo podoba mi się ten zapach, choć przez chorobę słabiej go wyczuwam, ale wiem, że jest intensywny od mojego chłopaka. Fachowy opis to: „Zapach soczystych mandarynek i słodkiej żurawiny oprószonych korzennymi przyprawami. Delikatnie rozgrzewa i otula owocową słodyczą.”

Paradise Spice to dość intensywny aczkolwiek przyjemny, rozgrzewający zapach główną rolę gra cynamon z domieszką wanilii i gdzieś tam daleko pobrzmiewa nutka bananowa bardzo fajny zapach wyczuwalny w całym pokoju i poza nim ;) Fachowy opis to: „Poczuj aromat egoztycznego deseru, pełnego słodkich, dojrzałych bananów skąpanych w orientalnych przyprawach i aromatycznej wanilii.”

Ponoć duże świeczki pachną intensywniej, ale ja lubię swój kominek i wiem, że mi trudno byłoby się zdecydować na jeden duży zapach ;)

Sklep Yankee World
Tak wygląda tylko część sklepu :)





4 komentarze:

  1. O jejku, chyba dostałabym czegoś w tym sklepie. Moje niezdecydowanie i kuszenie tymi zapachami nie pozwoliłoby mi wyjść ze sklepu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tam jest, zrobisz zakupy i zamiast wyjść wąchasz dalej ;)

      Usuń
  2. Ja na zakupy wybieram się jutro :)

    OdpowiedzUsuń

Obraźliwe i niestosowne komentarze będą usuwane, konstruktywnej krytyce postaram się sprostać ;)