20 lutego 2013

Green Day in snow world

Mam dla was trochę zieleni w te paskudne zimowe dni

Może to zabrzmi strasznie, ale po zimie będzie mi brakowało noszenia czapek, tak polubiłam czapki i płaszcz, który dostałam na urodziny, więc ja jeszcze z zimy skorzystam;) Wiosna może być, ale fali letnich upałów to ja nie znoszę :P. Choć wciąż tkwię w zimie- sesja zimowa i jej cholerne uroki czyli wszystko do przodu, ale jedna kula u nogi zawsze się znajdzie i oczywiście czarne myśli o tym, że będzie mi się to ciągnąć jak smród po gaciach;/  Poprawka w sobotę a to jest stanowczo za mało czasu!!
Czekam też na farbę do ombre by poprawić lub jak to woli dobić swoje włosy, oby tylko wyszło z tego coś akceptowalnego;)  Przyszła do mnie też dziś paczka z butami od Merg i już chyba nigdy więcej nie kupię szpilek –koturny to jednak jedyne wysokie buty jakie mi naprawdę pasują i w miarę da się w nich chodzić;) Więc z jednej strony zima i czapki z drugiej wiosenne buty ;)







  1. Płaszcz - New Yorker
  2. Czapa i szał - DIY
  3. Sweter - ModernShopping
  4. Spodnie - C&A
  5. Lity - CCC
  6. Naszyjnik oraz bransoletki - Truskawkowe Pole
  7. Zegarek - EdiBazzar
Buziaki :*, Lindi World  

2 komentarze:

  1. Ja nie lubię czapek, prawie nigdy nie noszę ;)
    Ładne masz buciki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) ja polubiłam ten typ czapki mama znajomego robi na drutach i z chęcią bym chciała jeszcze w innych kolorach :)

      Usuń

Obraźliwe i niestosowne komentarze będą usuwane, konstruktywnej krytyce postaram się sprostać ;)