Podsumowanie listopada wypada raczej blado,
przeziębienie sprawiło, że stylizacji było jeszcze mniej niż zwykle. Pomimo
zapasów aptecznych i trzech wizyt lekarskich wciąż nie udało mi się pozbyć
kaszlu;/ Ze względu na brak możliwości robienia zdjęć na dworze, napisałam dla
was w tym miesiącu więcej: recenzji, poleceń fajnych miejsc czy produktów. W
listopadzie pojawiła się recenzja kosmetyczna, kawy i herbaty, wosków i sklepu
Yankee World czy zabiegu prostującego włosy. Nie samymi stylizacjami człowiek
żyje więc postaram się robić takie wpisy częściej bo nigdy nie wiadomo co i
kiedy nam się w życiu przyda ;) Kolejne wpisy w grudniu to kolejny fajny sklep
tym razem na mapie Poznania, ale i z możliwością zakupów online do tego jeśli
wybiorę się na Neat Street Fashion to opiszę wam to wydarzenie, które odbędzie
się również w Poznaniu. Także fallow me ;)
E tam, ja z natury piszę bardzo rzadko :) najważniejsza jest jakość, nie ilość jak to powiadają :) zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńja zauważyłam, że z roku na rok w blogowaniu pojawia się miesięcznie mniej postów ;p
OdpowiedzUsuńAle Ci pięknie w czerwieni ♥
czerwony płaszcz piękny !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
look w czerwonym płaszczyku od razu rzuca się w oczy ! :)
OdpowiedzUsuń