Wszystkich wystawców wam nie opiszę bo byłby
to post bez endu, ale kilku w małej pigułeczce dla was mam ;)
Niemalże na wejściu przywitały mnie męskie
bokserki od Mr. Gugu & Miss Go z niedźwiedziem, były boskie! To się tak
pewnie fachowo nie nazywa, ale „Real printy” są czymś, co mi się strasznie
podoba. Oprócz bokserek swoimi printami zachwycały bluzy, legginsy czy czapki a
motywy ciuchów były obłędne!
SzertArt to z kolei ubrania i dodatki. Unikatowe jest w nich to, że są wykonywane w kilku
egzemplarzach, każda rzecz jest ponumerowana. Możemy sami wymyśleć wzór i
poprosić o jego zastrzeżenie. Ubrania bardzo dobrej jakości, aplikacje na nich
wykonywane są sitodrukiem a następnie są impregnowane by nic się z nimi złego
nie stało po praniach. Na targach prym wiodły bluzy, które były bardzo ciepłe a
motyw zimowy zachęcał do zakupu.
Deep Trip to znowu printy, tym razem legginsy,
kolorowe, bajeczne, słodkie i jakie by się nie chciało. To był mój kolejny mały
raj kilka wzorów było w moim guście, między innymi ten ze zdjęcia, gdzie część
nogawek jest w czarne groszki na białym tle, a następnie czerwona kokardka
oddziela czarną górę nogawki – mega wzór! :)
KsyKsy to twórcy między innymi eko-toreb z ich
bądź wymyślonym przez siebie projektem. KsyKsy oferuje nam również sakiewki na
telefon czy np. okulary z ciekawymi motywami. Jeśli śledzicie mojego bloga to
wiecie, że KsyKsy wykonała dla mnie torbiachę według mojego projektu z
Bzyczkiem z Brygady RR, która towarzyszyła mi na targach :)
Na stanowisku Snejlbrush-a wzrok przyciągały
koszulki, na których widok odgłosy zachwytu wydobywały się same. Stałam
naprzeciwko nich z 10min i nie mogłam się napatrzeć. Nie będę wam za wiele
opisywać bo jak zobaczycie ich zdjęcie to sami będziecie chcieli zajrzeć na
stronę na której można je kupić, komentarz do nich jest zbędny :)
Life Happens Inspired Wear zwrócił moją uwagę swoimi
czapkami z blachą, duże czapki dla wielbicieli ich stylu oraz czapki typu beany
czyli już coś bardziej dla mnie ;) Choć uroku i dobrego wykonania tym pierwszym
też nie odmówię. Ta brązowa w kratkę, która jest na zdjęciu, bardzo mi się
spodobała, a wam?
gego to z kolei twórca między innymi:
koszulek, bluz czy obudów na Iphony również wg własnego projektu. Gdybym miała
Iphona to ta z motywem ptaków na białym tle byłaby moja! Bluzy i koszulki z
mądrymi hasłami, czyli coś co do mnie przemawia, na zdjęciach kilka
przykładowych projektów, jeśli chcecie więcej to wlećcie na stronkę wystawcy ;)
A na koniec strefa połowa strefy
gastronomicznej, czyli napoje. Nie
jestem wielką fanką napojów gazowanych ani Coli, ale pić się chciało a tam same
gazowane… Po krótkiej instrukcji smakowej wybrałam mieszankę smakową
coli(!)-pomarańczy-lemoniady. Mieszanka smakowa okazała się trafiona idealnie
dla mnie, nie czuć było tak coli, a smak był nowy i ciekawy, idealnie
połączony. Orzeźwiło, napoiło i smakowało czyli tak jak trzeba. Zapraszam was na stronkę Xaa Xoo gdzie można zakupić te nietuzinkowe napoje a z tego co się dowiedziałam niedługo otworzy się sklep stacjonarny w Poznaniu i będzie też dowóz na terenie Poznania =)
Mam nadzieję, że to nie ostatnia taka impreza i będzie "powtórka z rozrywki" ;)
widzę, że odwiedzamy te same miejsca w Poznaniu :) też byłam na tych targach! i w Yankee Candle na Garbarach :)
OdpowiedzUsuńfajnie, że znalazłam wreszcie fajnego bloga z Poznania! ♥
dołączam z miłą chęcią do obserwatorów! ♥
pozdrowienia :)