Podkład matujący Matt Touch kolor 1 Pastelowy dość ciemny jak
na pastelowy, wydaje mi się, że 6 Świetlisty Beż jest jaśniejszy, i tak
rzeczywiście jest więc go też wypróbuję :) . Konsystencja nie za gęsta nie za
rzadka powiedziałabym, że idealna, ładny zapach.. Dobrze się rozprowadza,
dobrze kryje- dokładając warstwy osiągamy taki efekt, jaki chcemy i spokojnie
można tak robić nie zrobi się żadna maska. Wykończenie jest matowe, podkład nie
wchodzi mi w załamania w kącikach ust, za co daję mu duży +. Po 7 godz od
aplikacji, w kilku miejscach zszedł i trzeba było go dołożyć owszem to sporo
czasu, ale to dopiero połowa mojego dnia.Ten podkład przypadł mi do gustu
bardziej niż Mat Effect, choć z nim nie musiałam robić poprawek, jednak
wykończenie i stopień krycia bardziej mi odpowiada w Matt Touch. Choć jak je
tak analizować to oba są dobrymi podkładami, bo tamtego trzeba po prostu więcej
i zmatowić ciężko wybrać jeden, może skuszę się na oba… w Mat Touch naprawdę
dorównuje drogim podkładom, więc po co przepłacać jak tylko skończę swój
droższy i (tak powiem to) gorszy podkład Clinique to przerzucam się na TEN! ;)
Puder Sypki Matujący kolor nr 461(próbka). Kolor jak to u
mnie, najjaśniejszy na razie używałam go tylko z podkładami Hean, bardzo dobrze
współgra z podkładami, ładnie pachnie, niewidoczny na twarzy. Używam go już
parę dni i mnie nie zawiódł utrzymuje Mat na bardzo długo, u mnie wystarcza na
8,5 godziny! Do tego duża gramatura bo aż 20 gram za niską cenę, wart zakupu :)
Kredka do oczu z temperówką, kredka z mojego punktu widzenia
średnio łatwa w aplikacji, bo ołówkowa i jak to bywa u mnie kredki w magiczny
sposób znikają mi z linii wodnej oka, ta kredka po 8 godzinach wciąż jest
widoczna już nie tak wyraziście jak rano, ale wciąż jest :) Warta swojej ceny !
Pomadki: Nie jestem wielką fanką pomadek, bo nie są tak
subtelne jak błyszczyki i zawsze mi się kojarzyło, że z pomadką usta będę
widoczne na kilometr, ale te pomadki są wyraziste i subtelne zarazem(mają w
sobie coś z efektu błyszczyka, ale nie aż tak wodnistego). Pomadka Witamin Cocktail nr 324 Sweet Fruits.
Daje ładny subtelny taki różany kolor, ale nie taki nachalny i matowy, idealny,
na co dzień a dzięki witaminom pielęgnuje i nawilża usta, do tego ładnie
pachnie. Pomadka Classic Colours
Festival kolor nr 3b Poziomka, wyrazista różowa-czerwień(tak bym to nazwała),
pachnie już bardziej jak typowa pomadka(jak pomadka babci, którą się podkradało
za dzieciaka) i taka jest, mocno napigmentowana daje wyrazisty kolor idealna na
wieczorne wyjścia, usta są po niej gładkie i miękkie. Pomadka jest długotrwała
pomimo jedzenia i picia wciąż jest na ustach;) Obie pomadki ładnie suną po
ustach podczas aplikacji. W sklepie Hean dużym plusem jest to, że przy dowolnym
zakupie możemy kupić 5 różnych próbek, a pomadki są spore i starczą mi na
długo, mi to pasuje bo mogę mieć 5 małych pomadek i spokojnie wypróbowywać
kolory :) Ja mam chrapkę na jeszcze 8 odcieni, pewnie normalnie bym nie kupiła, ale skoro są próbki ;)
Lewa to Witamin Cocktail 324 Sweet Fruits, Prawa to ClassicColour Festival 3b Poziomka
A tak
wyglądają próbki :)
Lakier do Paznokci City Fashion nr 150. Łatwo się go
rozprowadza i równomiernie dzięki dobremu pędzelkowi, żeby uzyskać ładny
głęboki kolor potrzeba dwóch warstw i nie ma żadnych prześwitów. Kolor to taki
ładny żywy amarant ze złotymi drobinkami, które nie są nachalne, efekt bardzo
mi się podoba. Na zdjęciach w sklepie lakier wygląda trochę inaczej(choć to też
zależy od ustawień monitora), dlatego wklejam też zdjęcia swoich paznokci, nie
mogę się dopatrzeć czy inne kolory też mają ten efekt, bo z chęcią bym jeszcze
taki kupiła. Na ten lakier najlepiej nałożyć chociaż lakier bezbarwny by nie
czuć tak tych drobinek przy dotykaniu paznokci. Trwałość nie nakładałam żadnej
dobrej bazy więc po 2 dniach były już małe odpryski, dziś mam lakier 4 dzień i
na połowie paznokci mam odpryski więc moim zdaniem to dobry wynik, lakier wart
swojej ceny a ten kolor z tym złotym pyłkiem, naprawdę podbił moje serce.
Tak lakier prezentuje się na paznokciach :)
Zdjęcia
produktów ze strony HEAN
Zakupy możecie zrobić tu Sklep HEAN
Słyszałam, że to bardzo dobra marka kosmetyków i świetna jakość! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że to prawda na tyle kosmetyków co przetestowałam to jedynie tusz Boom Lashes nie przypadł mi do gustu. Tanie i dobre kosmetyki :)
UsuńGreat beauty products. Will you like to follow each other on GFC? xoxo
OdpowiedzUsuńNew Post Fashion Talks
Jestem ciekawa tych kosmetyków, fajnie zrecenzowane :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,Monia.
Mam ten sam różowy lakier :) A pomadki-testery to super sprawa, przy kolejnych zakupach zamówię więcej kolorów :)
OdpowiedzUsuńI jakie są Twoje wrażenie związane z tym lakierem?? Mi bardzo przypadł do gustu, trochę trudno się go zmywa ze względu na drobinki, ale miałam już takie, że zmywanie ich było istnym koszmarem. Ten kolor z tym refleksem jest super jakby było takich więcej to bym się nie obraziła ;)
UsuńDzięki tej recenzji właśnie zamówiłam sobie podkładzik do tego eyeliner no i 5 próbek pomadek. :) Mam nadzieję że będę zadowolona z zakupów !
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć, próbki pomadek są super bo duże a za 1zł a podkładzik, który?? i co do eyelinera bo tam jest tylko w pisaczku a one zazwyczaj nie piszą po mojej powiece więc co do tego produktu to ja czekam na Twoją recenzję ;)
UsuńPodkład Matte Touch 2 naturalny. Jak tylko wszystko dojedzie i wypróbuję dam znać co i jak :)
UsuńKosmetyki doszły! Z podkładu jestem baaardzo zadowolona. Łatwo się nakłada, pięknie pokrywa i jest na prawdę matowy! Pomadki też ok. Co to eyelinera to mam mieszane uczucia. Rysuje cienką linie co mi się podoba bo mogę sama regulować grubość kreski na górnej powiece. Jest trwały i tak jak piszą wodoodporny. Ale nie wiem czy miałam pecha i trafiłam na taki czy one już takie są bo wydaje mi się wyschnięty, przerywa i żeby uzyskać czarną jednolitą linię musze kilka razy przejechać w jednym miejscu
Usuńi tego się bałam, ciężko o dobry eyeliner ;/
Usuń