Jakiś czas temu pisałam wam, że wygrałam farbę Ombre
L'oreal-a. Już miałam na włosach ombre, ale chciałam je poprawić, żeby
zaczynało się wyżej i było jaśniejsze, marzyło mi się ombre takie bardziej
blond.... oczekiwany efekt niestety nie został osiągnięty. Wygrałam farbę
średnią do włosów od ciemnego blond po brąz. Farbę według instrukcji należy
trzymać między 25-45min na włosach, ja trzymałam ją, prawie 45min, chwile tylko
przed czasem zmyłam. Nakładanie farby jest dość łatwe, dzięki załączonej
szczotce, choć być może przez jej użycie nakłada się za mało mieszanki. Moje
ombre nie wyszło takie jak chciałam, mimo trzymanego prawie całego wyznaczonego
czasu, farba rozjaśniła je bardzo lekko, a nie mam ciemnych włosów. W miejscu
gdzie ombre już było, spodziewałam się że farbie pójdzie łatwiej niestety nie,
przez to ja, jestem zawiedziona tą farbą, tym bardziej, że cena sklepowa tej
farby wynosi ok 32zł. Trzeba przyznać, że farba dusi zapachem podczas
farbowania a włosy po jej zaaplikowaniu były sztywne, suche i białe co mnie
wprawiało w niemały lęk, wszystko co prawda dobrze się skończyło, ale jak już
wspominałam efekt jest mizerny gdyby nie to, że ombre już miałam to efektu
chyba wcale by nie było, może jestem zbyt krytyczna, ale oczekiwania miałam
inne i widzę, że to nie to, szczególnie w miejscach gdzie nałożyłam produkt,
tam gdzie ombre nie sięgało wcześniej.
Ja osobiście farby nie polecam, nie twierdzę, że
jest zupełnie do niczego bo innym mogło wyjść piękne ombre, ale ja osobiście
uważam, że lepiej dołożyć więcej pieniędzy i pójść do fryzjera i być bardziej
zadowolonym, tudzież w drugą stronę kupić tańszy rozjaśniacz, jeśli ktoś lubi
iść na skróty i nie boi się o swoje włosy. Choć i po tej farbie włosy są lekko
przesuszone.
Ciężko było było mi uchwycić ombre na zdjęciach z
bliska, nie szło dograć światła i albo nie było widać, albo wyszło zbyt ładnie
w porównaniu do rzeczywistego stanu, więc ostatecznie wybrałam zdjęcia- te
lekko przekłamane w pozytywnym aspekcie.
Zdjęcie zestawu z jakiego składała się farba
Zdjęcie włosów przed farbowaniem
Zdjęcie po farbowaniu bez użycia flesza w aparacie
Zdjęcie z fleszem
Bez flesza
Jak sami widzicie ciężko jednoznacznie wydać wyrok na temat efektu raz widać raz nie widać i nie wiadomo jak jest naprawdę liczyłam na coś jaśniejszego a tak naprawdę bardziej w większości wpadają w rude, jak znajdzie się trochę funduszy... to poprawię to jeszcze raz u fryzjera ;)
buziaki,
Lindi :)
Mnie się szczerze mówiąc podoba to Twoje ombre ;-) Zapraszam do mnie - też użyłam tej farby i osobiście jestem zadowolona w efektu. Tyle tylko, że to moje pierwsze ombre, ale z kolei nakładałam farbę na włosy po trwałej, więc już nieco podniszczone. No i kupiłam Loreala Nr 1.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie ;-)
Prawda jest taka,że 5cm włosów jest suche jak wiór i do ścięcia akurat tam gdzie kolor mi się najbardziej podoba, następnym razem farbuję blond i tyle ;)
Usuń