Dziś mam dla was post na temat toniku ziołowego oraz mydła z czarnuszki dla skóry tłustej i trądzikowej.
Od wielu lat zmagam się z trądzikiem przebrnąwszy
przez ręce ok. 10 dermatologów od tych na NFZ po tych co biorą między 50 a
150zl za wizytę, spożyciu kg chemii i kolejnych, kg zawartych w dermo kosmetykach
znanych marek, robionych wynalazków, które raz działały raz nie działały były
chwile lepsze i powrót do stanu wyjściowego.
W styczniu pod wpływem impulsu weszłam do Mojej Zielarni i zakupiłam
mydło z czarnuszki jest ono w 100g kostce ciemnego koloru z czarnymi drobinkami
peelingującymi są to nasiona czarnuszki, kosztuje niecałe 15zl. Jest to
naturalne mydło, bez konserwantów, bez zapachu, produkowane ręcznie i tłoczone
na zimno. Jego działanie to łagodzenie podrażnień skórnych , łagodzi i
pielęgnuję skórę trądzikową, pomaga w
łuszczycy, egzemie, alergii działa ochronnie, regenerująco i odżywczo na skórę.
Przejdę do swoich odczuć związanych z używaniem mydła, używam go od dwóch
tygodni, rano i wieczorem jak również myję nim całe ciało. Twarz zaraz po
umyciu jest gładka oczyszczona, zmatowiona i czuć tą czystość w dwa tygodnie w
parze z tonikiem zdziałało to mydełko cuda na mojej twarzy.
Tonik firmy Fitomed to ziołowy kosmetyk
oczyszczający do cery tłustej i trądzikowej, jego pojemność to 200ml i kosztuje
11zl w serii jest jeszcze krem i żel do mycia twarzy. Ma on kolor żółtawy i
lekko pachnie ziołami. Najważniejsze w tym toniku jest to , że nie posiada w
składzie alkoholu czyli nie jest wususzaczem po którym skóra będzie się bronić
produkując łój dodatkowo czyli, cera świeci się wtedy jeszcze gorzej.
Składnikami toniku jest wyciąg z szałwi, olejek garbniki, kwasy organiczne,
sole mineralne, dodatkowo wzbogacony o wyciąg z oczaru, melisy, nagietka,
d-pantenol oraz substancje antybakteryjne. Łagodzi on stany grudkowo-krostkowe
w trądziku, wygładza rozjaśnia skórę i zatyka pory. Moje odczucia są takie, że
faktycznie cera niemalże już mi się nie świeci cały dzień, trądzik jest
okiełznany i cera wygląda dużo lepiej znikają zmiany, które były i nie ma już
takiego wysypu nowych, może to zuchwale zabrzmi, ale ja jestem zachwycona swoim
stanem cery, aha i tonik jest wydajny;) Następnym razem zainwestuje jeszcze w
żel do mycia twarzy:)
Mama nadzieję, że i może komuś z was pomorze :)
Lindi :)
Zaciekawiło mnie bardzo to mydło z czarnuszki;p Pierwszy raz słyszę o takowym;]
OdpowiedzUsuńTy akurat takiego nie potrzebujesz, ale w takiej zielarni jest dużo fajnych produktów pielęgnacyjnych więc wybrałabyś i coś odpowiedniego dla siebie :)
UsuńNo ja też się wczytałam:-) widzę, że zielarnia jest teraz ulubionym sklepem;-)
OdpowiedzUsuńOj tak mam już małą listę must have i niedługo kolejne zakupy :)
Usuń